Wysłałam Ci kartkę z myślą Że jestem znaczkiem

Posłałam Ci list udając

Białą kopertę

 

Nadałam przesyłkę

udając kartonik

 

Kupiłam Ci prezent

Z myślą, że mnie Tobie przywiezie

 

Z każdą trasą pokonywaną

Jestem ciut bliżej

 

Wyobrażam sobie, że kurier

Mnie wniesie do Twojego domu

Nie będę tłumaczyć niczego, nikomu

Tylko usiądę i się rozgoszczę

 

Jak pokonywać odległość ogromną

Gdy jest tak trudno wyjechać z kraju

 

Czy jeszcze będzie dane nam usiąść

Przy jednym stole

Zjeść kluski w przysłowiowym rosole

 

Choć wyobraźnia moja jest wielka

Dorywa mnie czasem trwoga ogromna

I nie potrafię przemierzyć

Gór, lasów granic

Kanału w Dover i czasu…

 

Tęsknię za Tobą praktycznie ciągle

Więc jestem listem, przesyłką i myślą

Lubię gdy sny o Tobie się przyśnią

O tym, że razem na drzewie siedzimy

I schodzić na dół wcale nie musimy

 

Pamiętam tą radość z każdego spotkania

I śmiech do łez bez opamiętania

Kiedy to było? – niedowierzanie, że to już dalej

Niż wczorajsze śniadanie

 

Masz imieniny, a mnie tam nie ma

Święta, wakacje i urodziny

A my w swych domach dalej siedzimy

Zamiast przemierzyć drogę choć autem…

Ja i rowerem mogę wyruszyć

 

By choć godzinę spędzić się śmiejąc

I wszystkie lęki w nosie znów mając

 

 

Dobrego  dnia dzisiaj Ci życzę

Choć już jest wieczór i zaraz się skończy

Tęsknię za Tobą w Twe imieniny

I składam życzenia od całej rodziny